• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Faster, faster, until the thrill of speed overcomes the fear of death

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Wrzesień 2018
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005

Archiwum 08 września 2007


Już po Barzkowicach... :)

No i byłem z malutką w Barzkowicach... Hehe zanim wogóle pojechaliśmy na te targi to wsiedliśmy nie w ten autobus co trzeba... :) Muł tam straszny byl... Pełno ciężkiego sprzętu tj traktory kombajny itp itd. Można było obejżeć krówki później widziałem, że ktoś konia przywiózł buehehe, pieski też były nooo hehe ale takie małe szczeniaki takie fajne, ale fajne tylko jak są małe więc nie ma co tam się zachwycać :P Krążyliśmy w tą (tzn ja, moja malutka oczywiście i jej koleżanka z klasy Natalka) i nazat bez celu w wyniku czego nogi nas bolały. Wkońcu sobie usiedliśmy i sobie siedzieliśmy. Widzieliśmy Hammera. Inne klasy robiły sobie fotki przy nim, ze to niby chyba ich buehehe - nie no żart :P Właściciel bez problemy pozwolił im wejść do środka :) Widać spoko gość :) Wiało tam niemiłośniernie. Zgłodnieliśmy więc poszliśmy kupić sobie coś do jedzenia. Malutka wzieła sobie kebaba co wogole w zasadzie nie przypominało mi kebaba, a ja i Natalka wzieliśmy sobie po zapiekance XXL beuhehe 50 cm z pieca. Dobra była nie powiem  :)  Skończyliśmy jeśŧ i wróciliśmy do autobusu. Czekalismy na wychowawców i wróciliśmy wkońcu do domku :)

 

The end. 

Kocham Cie malutka :* :D:D:D  

08 września 2007   Dodaj komentarz
Tazo | Blogi