• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Faster, faster, until the thrill of speed overcomes the fear of death

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Linki
    • Blog żony

Archiwum

  • Wrzesień 2018
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005

Najnowsze wpisy, strona 4


< 1 2 3 4 5 6 7 ... 22 23 >

Tyle było dnii...

No tak nadszedł ten dzień kiedy mija rok który spędziłem z moją kochaną Czesią. Nie mam pojęcia nawet jak to zacząć, tyle mam myśli. Ta notka na pewno będzie bardzo długa i wiem, że kiedyś za parę lat będzie mi się to przyjemnie czytało J Zacznę może od tego, że to właśnie Czesia podobała mi się od dłuższego czasu, a dokładniej już jakoś na początku 3 gimnazjum ale nic z tym sobie nie robiłem, bo dla mnie była jak gdyby nie do zdobycia i trudno dostępna. Ciekawiło mnie z kim kręci i z kim chodzi, ogólnie wydawała mi się inna spośród dziewczyn. Czytałem jej bloga itd.. Jakoś pod koniec roku szkolnego (3 gim) dowiedziałem się od jej „brata”, że składa papiery tam gdzie my czyli do technikum informatycznego. Ucieszyłem się wtedy bardzo – wiadomo czemu :D Jakoś na początku roku szkolnego przyglądałem się Czesii i mi się jeszcze bardziej spodobała, bo znałem ją już bardziej  z bliska ;) Ale zaraz jakoś na początku roku zaczęła chodzić z kimś innym i mi już to zauroczenie takie przeszło. Oczywiście nadal mi się strasznie podobała ale nie chciałem już z nią być tak bardzo i nie zwracałem na to uwagi. Do tego doszły moje wieczorne wypady na miasto z kolegami i takie tam;Pp. Ogólnie moje życie się zmieniło tak, że niczym się nie przejmowałem i miałem wszystko gdzieś aż do 28 grudnia. W ten dzień właśnie to ona powiedziała mi, że się jej podobam. W pierwszym momencie jak to przeczytałem na gaduu to zgłupiałem, nie wiedziałem co mam myśleć i co odpisać. Pierwsze myśli jakie mi przychodziły to to, że pochodzi ze mną tydzień, dwa być może miesiąc i zerwie tak jak to robiła z innymi chłopakami wcześniej.  Pamiętam, że napisałem, że nie wiem czy coś bym chciał czy coś takiego. Oczywiście musiałem palnąć coś głupiego. Wtedy Czesia napisała, a to akurat dobrze pamiętam, że spokojnie, że musze mieć czas bo jak ona wtedy to napisała : „..bo wplątać się z Czesią w taki związek to łoooo...”. No i potem już poszła jakoś ta gadka. Zanim zasnąłem myślałem jak to by było gdybym z nią chodził. Tysiące myśli przechodziło mi przez głowę. Z każdym dniem na gadu i rozmowami z nią dążyło do lepszych relacji między nami. Sylwester mi nie wyszedł, bo zamiast siedzieć z kolegami przy stole itd. ;Pp wpadłem u kumla na gadu i napisałem do Czesiii hehe. Tak właśnie wyglądał mój sylwester – rozmowa z Czesią hehehe. Jakoś przez ten cały styczeń bajerowaliśmy sobie na gaduu, chodziliśmy na spacery w zimne wieczory gdzie temperatura dochodziła –20 stopnii (i jakoś nie było tak zimno) W końcu pewnego dnia, a dokladniej 4 lutego jakoś po godz 19 ładnie spytałem o to czy nie chciałaby ze mną być. Odpowiedziała że pewnie, że chce. No i sobie siedziałem zadowolony, podjarany, szczęśliwy w domku :D Tak fajnie nam się układało do marca. W marcu nastawały małe zgrzyty. Chodziło o to, że mi się wydawało, że ona nie chce ze mną  już być no i taki przymulony chodziłem. W kwietniu jakoś dowiedziałem się dziwnej rzeczy, a mianowicie tego, że jej zechciało się być z byłym chłopakiem, z którym wcześniej chodziła 5 miesięcy. Poryło mi to głowę stałem się strasznie zazdrosny wtedy. Z każdym miesiącem było już coraz gorzej. Maj był dla mnie straszny. Chodziła sobie na miasto z koleżanką, a ja siedziałem w domu i mi tylko ta moja zazdrość o to, że ona będzie go widzieć ryła głowę. W czerwcu praktycznie to samo. W pewnym momencie nie wytrzymałem i zerwałem. Czesia się tym nie przejęła. Na drugi dzień już miała plany na kolejne dni. Jak się później dowiedziałem to chodziła na miasto po to, żeby oglądać swojego byłego chłopaka, jak z nią zerwałem to zaplanowała sobie z koleżanką dni choszczna, a w szczególności chciała go spotkać na nich. Zazdrość we mnie strasznie wzrastała aż do głupich myśli. Traciłem do niej zaufanie... W wakacje dowiedziałem się tych rzeczy ale postanowiła zmianę. Przestała się kolegować z koleżanką swoją, przestała chodzić na miasto, a wszystko po to, żebym się nie denerwował. W wakacje doszło do głupiej sytuacji. Zrobiłem coś czego nie powinienem robić. Wysłałem sobie jej archiwum gadu gadu i przeczytałem wszystkie jej rozmowy gg. Strasznie mi się porobiło w głowie wtedy. Przeczytałem tyle kłamstw z jej strony. Straciłem do niej całkowite zaufanie. Po mimo tego, że już wcześniej mówiła, że nie ma już żadnych kłamstw, wybaczyłem jej choć przeczytałem te archiwum. Od tamtej pory jakoś nie dowiedziałem się o żadnym kłamstwu. Według jej przestała mnie kłamać i zaczynam powoli wierzyć jej i ufać. Moja zazdrość którą nabyłem przez jej zachowanie dalej we mnie trwa, ale jakoś próbuje wszystko w sobie dusić i nie denerwuje się na nią jak coś robi co mi się nie podoba. Ostatnio to ona ze mną zerwała przez to że się denerwowałem i złościłem jak ona sobie chodziła na solarium itp. Wszystko przez to, że wzbudziła we mnie tą straszną zazdrość, a gdyby nie to nie było by tych wszystkich zbędnych kłótnii. Jeśli chce ładnie wyglądać proszę bardzo. Dla mnie nie musi chodzić na solarium, ubierać się tak by przyciągać uwagę innych chłopaków ale to jest jej życie i powiedziała mi, że zawsze chciała tak wyglądać bo chce się samej sobie podobać. Nie będę jej tego zabraniał ani się o to już złościł choć zazdrość która we mnie jest strasznie mi ryje głowę. Może to kiedyś doceni i zrozumie, że nie musi się tak stroić i chodzić na te solarium. Dla mnie jest najpiękniejszą dziewczyną bez tych rzeczy, a z tymi jeszcze piękniejsza!  Kocham ją i będę ją kochał aż do śmierci i ja nigdy z nią nie zerwę, bo wiem, że później bym tego gorzko żałował. Dziś właśnie mija rok od kiedy jesteśmy razem i pragnę by trwało to do końca życia, bo to właśnie z nią chcę się zestarzeć i spędzić resztę swoich dni. Chcę aby kolejny rok który się własnie zaczał był bez zbędnych kłótni i KŁAMSTW. Mam nadzieje, że mnie nie zdradzi tak jak nie zdradziła nigdy żadnego chłopaka wcześniej. Mam też również nadzieję, że żadnen frajer nie przyczepi się do naszego zwiąku i nie będzie próbował mi jej odbić i będzie taki chamski by to zniszczyć tak jak było to ubiegłego roku, a Czesia nie zdradzi z nikim i nie zrobi nic głupiego. J Dziękuje Czesiu!

04 lutego 2007   Komentarze (2)

Witam...

Witam w nowym roku. Jak widać nowy rok nowe zmiany na blogu i wkońcu ta notka. Sam wprawdzie nie wiem co mam tu napisać. Zagubiłem się, wszystkie moje słabe strony górują nade mną - ręce opadają, nie potrafie się otrząsnąć z tego co mnie teraz otacza przytłacza.. Dokładnie rok temu żyłem sobie bez zmartwień bez niczego miałem na wszystko po prostu wyjebane, a teraz?! Wszystko jest na odwrót. Z zbliżającym się nadejściem tego roku miałem nadzieję, że ten rok będzie inny ale się myliłem jest taki sam, a może gorszy. Za kilka dni będzie rok jak jestem z moją dziewczyną. Nie będę tego komentował. W domu mam remont, który trwa już prawie 3 tygodnie i to dopiero początek tej męczarni - nie nawidze remontów!

28 stycznia 2007   Komentarze (7)

...

Mam marzenie i doskonale wiem co z nim robić,
systematycznie rzucam sobie kłody pod nogi.
i z rodością odwlekam realizacji termin,
w końcu o czym miałbym marzyć gdybym kiedyś je spełnił...
Jakby tego wszystkiego było mało,
ja
z tym marzeniem prowadze pewien dialog, baa
dyskusje całą nie rzadne pogaduszki drobne,
bo trzeba wiedzieć, że to bydle jest rozmowene.
Mówi: prosze ja ciebie, wyluzuj przedewszystkim zamiast próbować mnie tu urzeczywistnić.
Prosze ciebie, wiem co knujesz
doniesły mi ziomy chcesz mnie spełnic?
To fatalny prosze ciebie pomysł!
Powiadam: Ty, nie bądź takie mądre i jeśli umiesz,
podaj mi w sumie choć jeden argument.
Spróbuj przekonać mnie półki nie jestem pewien,
tylko skończ z tym pierdolonym "prosze ciebie" !
Słucham?
Tak ceniłem cię za zdorwy rozsądek kiedyś, a tu takie pomysły niemądre.
Żeby spełniać mnie gdy ja mam szanse na rozwój?
Pozwól, że to nazwe to jest najzwyklejszy rozbój!
Ja jestem jescze nazbyt mgliste,
więc zamiast spełniać mnie - naucz się cieszyć moim towarzystwem!
Prosze ciebie, po czym obrażone trzaska drzwiami odchodząc w nicość,
a ja zostaje sam i zasadniczo...

Coraz częsciej myśle popatrz,
biegniemy za szczęściem choć nie możemy go dopaść,
wciąz ucieka nam, bo nie znamy prawdy o nim,
pO cO ŁapaĆ KrÓliCzka, SkOro Tak pRzyJemNie SiĘ gO gOnI..

Widze
biegnący tłum mało tego samw nim biegne obraliśmy cel ale w gruncie rzeczy nie potrzebnie.
Wprawdzie biegniemy po szczęście,
lecz to mało ważny szczegół,
w społęczeństwie które szczęście znajduje w biegu.
Przeto, całe to
idiotyczne eldorado jest na tyle daleko,
że nim sprawi nam radość,
my jaramy się długo zanim osiągniemy ów cel,
przy okazji wydłurzając cała wędrók.
Mimo, że reprezentacja wpędza w rozpacz,
Naród marzy o zwycięstwie na mistrzostwach.
Więc miejmy wdzięczoność dla naszych piłkarzy,
zrobią wszystko byśmy jescze długo mogli marzyć.

Rzeczą dobrą jest umieć zwolnić,
Światopogląd - bez znaczenia wszyscy są zdolni,
by u szczytu będąc,
wrócić na sam dół,
choć dobry pan Bóg nie czytuje preambół.
Oto polski sposób jak oszukać ten świat,
osiągnąć szczęście w drodze do szczęścia
i
nikt za szczęściem nie będzie musiał biec za szybko,
mając już jedno szczęście, chodźby było szczęśćia
szczyptą.

Mamy marzenia zresztą każde z nich tętni,
lecz zamiast je spełniać uprawiamy z nimi pogawędki,
to nic, że ominiemy każdy w szczęściu azyl,
PRZYNAJMNIEJ WIEMY JAK PIĘKNIE JEST MARZYĆ...

Coraz częsciej myśle popatrz,
biegniemy za szczęściem choć nie możemy go dopaść,
wciąz ucieka nam, bo nie znamy prawdy o nim,
pO cO ŁapaĆ KrÓliCzka, SkOro Tak pRzyJemNie SiĘ gO gOnI..

01 grudnia 2006   Dodaj komentarz

Mała zmiana szablonu

Mała zmiana szablonu

16 listopada 2006   Dodaj komentarz

Dziękuję Ci Niuniuś...

Czasem czuje chłód wieczorem
Który mijając nie dał zasnąć
Pamiętam sprytne myśli i moment w którym łatwiej byłoby zgasnąć
Wiem jak boli cisza w odpowiedzi na wołanie
Brakuje zrozumienia bez sensu jest czekanie
Zawieszenie wzroku
Czujesz że świat kręci i nie dotrzymujesz kroku
Wtedy ty i wokoło jakoś jaśniej
Serce bije mi ze szczęścia już nie boli tak jak wcześniej
Wszystkie dni tyle chwil zawsze ty a teraz...
Chce podziękować ci
Za każdy dzień bo to dla ciebie jest
Pamiętam te chwile złe kiedy ty pomogłeś mi
W sercu zostaje to. Dziękuję ci
Chcę podziękować ci
Za każdy dzień to dla ciebie jest
Pamiętam te chwile złe kiedy ty pomogłeś mi
W sercu zostaje to. Dziękuję ci
Dziękuję tobie za to że byłaś ze mną
Wyciągniętą wspomagałaś mnie ręką
Twoje słowa trafiały w samo sedno
Wszystko jedno co dla ciebie zawsze piękno
Twoje serce moim miejscem
Długa droga i jedno przejście
Te wszystkie dni pamiętam je dobrze
Tak bardzo się starałem pokonując pierwsze stopnie
Przy tobie taki mały chciał tak wiele
To co najważniejsze mówiłaś przyjaciele
Cichy wiatr wieje, moje myśli
Pytam której nocy znów mi się przyśnisz
Nie musisz tłumaczyć ile to dla ciebie znaczy
Bądź pewna bo ja to wiem raczej, że owocem zła nie będzie moja duma
Pewny wartości których nie jeden szuka
Największa sztuka twój każdy gest miłość godność pokora skromność
Jedno słowo teraz znam jego wartość
Zawsze grając najlepszą kartą
Nie ufam fartom, cień opuszczonych skroni
Wspomnienia kiedy czas tak goni
Twoje serce moim miejscem
Jedno przejście chciałbym więcej...
Chce podziękować ci
Za każdy dzień bo to dla ciebie jest
Pamiętam te chwile złe kiedy ty pomogłeś mi
W sercu zostaje to. Dziękuję ci
Chcę podziękować ci
Za każdy dzień to dla ciebie jest
Pamiętam te chwile złe kiedy ty pomogłeś mi
W sercu zostaje to. Dziękuję ci

 

DZIĘKUJĘ CI NIUNIUŚ ZA KOLEJNY MIESIĄC Z TOBĄ, - TO JUŻ 9 MIESIĘCY ZA NAMI, ZA NAMI KŁÓTNIE, PŁACZ I UŚMIECH :) KTÓRY NAJBARDZIEJ KOCHAM NA CAŁYM ŚWIECIE I BĘDĘ KOCHAŁ AŻ DO KOŃCA SWOICH DNI :) TE ZŁE CHWILE KTÓRE SĄ - MINĄ I BĘDĄ PRZEWAŻAĆ TYLKO TE DOBRE. KOCHAM CIE STRASZNIE MOCNO I BĘDE CIE KOCHAŁ AŻ DO ŚMIERCI I BEDZIEMY ZE SOBĄ AŻ DO ŚMIERCI

 

DO KOLEJNEGO MIESIĄCA... :) :************


04 listopada 2006   Komentarze (3)
< 1 2 3 4 5 6 7 ... 22 23 >
Tazo | Blogi